Silikonowa szczoteczka w tuszu – przeczytaj, dlaczego jest najlepsza
Od tuszu do rzęs oczekujemy bardzo wiele. W tej kwestii nie idziemy na kompromis i nie zadowalamy się byle czym. Dobry tusz jest podstawą każdego makijażu. Pięknie wyglądające, idealnie rozdzielone, wydłużone rzęsy o wyraźnie zwiększonej objętości – takiego efektu oczekujemy od maskary.
Aby sprostać wymaganiom kobiet i zagwarantować im pięknie wyglądające rzęsy producenci maskar coraz częściej wydają tusze do rzęs wyposażone w silikonowe szczoteczki. Często spotykamy w sklepach tusze do rzęs, występujące w dwóch wersjach: z silikonową lub nylonową szczoteczką. To zbija nas lekko z tropu i stawia w obliczu niewiadomej. Która szczoteczka będzie lepsza? Dlaczego wynaleziono silikonową spiralkę? Czy pozwoli ona osiągnąć inny efekt makijażu niż szczoteczka z nylonu?
Przeczytaj poniższe porównanie. Pomoże ci ono zrozumieć, dlaczego spiralki z silikonu są najlepszym rozwiązaniem i pod jakimi względami przewyższają szczoteczki nylonowe.
1. Test higieny i wytrzymałości
Mycie szczoteczki z tuszu do rzęs jest konieczne, ponieważ ma ona tendencję do zbierania kurzu i zanieczyszczeń oraz resztek kosmetyków do demakijażu, które mogą pozostawać na rzęsach po niedokładnym zmywaniu kosmetyków. Jeśli nie zadbamy o higienę spiralki, możemy po pierwsze zafundować sobie infekcję oka, po drugie zaś utrudniamy sobie makijaż, ponieważ na szczoteczce gromadzą się zaschnięte resztki tuszu, które podczas aplikacji osadzają się na rzęsach i tworzą grudki. Spiralkę z tuszu do rzęs należy myć przynajmniej raz w tygodniu.
Jak zachowuje się silikonowa, a jak nylonowa szczoteczka podczas mycia?
Szczoteczka nylonowa – ma miękkie i gęste włoski, często bardzo długie. Po kilku myciach zaczyna się odkształcać, a włoski odginają się i uniemożliwiają precyzyjny makijaż. Co więcej – taką spiralkę trudniej jest umyć – resztki kosmetyku gromadzą się u podstawy włosków i bez intensywnego tarcia i szarpania spiralki niezwykle ciężko jest się ich pozbyć.
Szczoteczka silikonowa – jest giętka, elastyczna i trwała. Zniesie bardzo wiele. Jej mycie jest szybkie, komfortowe i nie przysparza żadnych problemów, a spiralka ma zawsze ten sam, idealny kształt. To gwarantuje nie tylko precyzyjny makijaż za każdym razem, ale również idealnie czystą spiralkę, która nie spowoduje infekcji. Kolejnym plusem silikonowej szczoteczki jest to, że bardzo szybko schnie po umyciu (w przeciwieństwie do szczoteczki nylonowej).
2. Rozdzielenie rzęs i uzyskany efekt makijażu
Podczas malowania rzęs tuszem chodzi nam przede wszystkim o to, aby były one pięknie wyeksponowane: idealnie rozdzielone, wydłużone i pogrubione. Jak spisują się pod tym kątem obie szczoteczki?
Szczoteczka nylonowa ma miękkie i dosyć gęsto osadzone włoski. Poradzi sobie z pierwszą warstwą maskary, ale każda następna porcja tuszu działa na jej niekorzyść. Spiralka nie potrafi rozdzielić rzęs i dobrze ich rozczesać. Giętkie nylonowe włoski mają problem z odseparowaniem każdej rzęsy i w efekcie rysują po ich powierzchni, sklejając je i tworząc nieestetyczną smugę na linii rzęs.
Szczoteczka silikonowa świetnie rozdziela rzęsy i pokrywa każdą z nich optymalną warstwą tuszu. Bardzo dobrze pracuje się nią podczas makijażu. Nie skleja rzęs, a zamiast tego z każdą kolejną warstwą buduje ich długość i objętość. Gwarantuje komfort i dokładność makijażu nawet przy drugiej i trzeciej warstwie maskary.
3. Kształt spiralki i precyzja makijażu
To od wyglądu spiralki i jej kształtu w głównej mierze zależy sukces makijażu. Im bardziej perfekcyjna szczoteczka, tym ładniejszy makijaż rzęs.
Szczoteczka nylonowa ma już z góry narzucone pewne ograniczenia co do kształtu. Nylonowych włókien nie da się ukształtować w dowolny sposób. Ich rozmieszczenie na główce spiralki będzie zawsze bardzo podobne. To sprawia, że od szczoteczki nie możemy oczekiwać precyzyjnej aplikacji maskary, ani nastawiać się na innowacyjne rozwiązania gwarantujące spektakularny make – up.
Szczoteczka silikonowa ma precyzyjnie rozmieszczone ząbki, które są zaprojektowane tak, aby nie tylko nabierać odpowiednią ilość maskary, ale również idealnie je rozdzielać. To gwarantuje niebywałą precyzję i komfort w makijażu. Silikonową szczoteczkę można dowolnie projektować i kształtować tak, aby zapewniała jak najlepszy wygląd rzęs.
4. Test ekonomiczny i wpływ spiralki na konsystencję tuszu
Tusz do rzęs ma określoną formułę, która z czasem może ulec zmianom. Dzieje się tak, ponieważ podczas wkładania i wyjmowania spiralki z pojemniczka dostaje się do środka powietrze. Jeśli oprócz tego do wnętrza wniknie kurz i zanieczyszczenia – formuła maskary ulega niekorzystnym zmianom. Może uczulać i nie zapewnia już równomiernego pokrycia rzęs. Taki tusz przestaje być użyteczny. Jak określony rodzaj spiralki wpływa na konsystencję tuszu?
Szczoteczka nylonowa – działa jak magnez na kurz i inne zanieczyszczenia. Jest ją trudniej umyć, więc do buteleczki z tuszem przedostaje się bardzo dużo brudu i kurzu. Z tego powodu tusz szybciej się psuje, zmienia się jego konsystencja oraz zapach. Resztki produktów do demakijażu i innych kosmetyków, które wnikają do środka, mogą mieć ponadto niekorzystny wpływ na skład chemiczny tuszu. Maskara nie zapewnia wówczas odpowiedniego, równomiernego krycia rzęs. Nylonowa szczoteczka zaczyna zbierać coraz więcej tuszu, a przez to szybciej się on zużywa.
Szczoteczka silikonowa – daje się dokładnie umyć, dzięki czemu nie przenosi do wnętrza butelki takiej ilości zanieczyszczeń, co jej nylonowa wersja. To gwarantuje dłuższą świeżość tuszu do rzęs i zapewnia perfekcyjny makijaż bez grudek (nawet po kilku miesiącach od momentu zakupu tuszu).
Ponadto zawsze nabiera ona odpowiednią ilość tuszu, dzięki czemu produkt nie zużywa się ekstremalnie szybko.